poniedziałek, 9 września 2013

Jesienny przysmak- szarlotka

W poprzednim tygodniu nie dałam rady zasiąść przed komputer, zbyt wiele miałam absorbujących zajęć i spotkań.
Po pierwsze mam w dalszym ciągu przetwórstwo owocowo-
warzywne, czyli co urosło w ogrodzie i sadzie teraz trzeba zawekować, wysuszyć, zamrozić. Praca od świtu po zmierzch, no może nie aż tyle (trochę przesadzam) . Szóstego września przypadają moje urodziny. Bardzo lubię ten dzień, jest to tylko moje święto- nigdy nie ukrywałam swojego wieku. W tym roku świętowałam przez 3 dni. Córka zorganizowała mi wyjazd do Lublina na Europejski Festiwal Smaków. Pogoda piękna, mnóstwo straganów z różnymi smakołykami prawie z całej Europy. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby kosztowały trochę mniej. Córka z synem zaprosili mnie na obiad w restauracji przy rynku. Dobrze jest trochę odpocząć od garnków. Po spacerze pojechaliśmy do córki na uroczystą kolację z winem. Miałam mnóstwo telefonów od rodziny i przyjaciół. Do domu przyjechałam z córką i jej dwójką łobuziaków dopiero w sobotę po południu. W niedzielę znów zjazd rodzinny, więc szybko przygotowała jakieś ciasto. Tym razem nie był tort, ale zwykła szarlotka. Ciasto zrobiłam wcześniej i odłożyłam do lodówki. A oto przepis:
3 szkl. mąki zmieszać z 5-oma łyżkami cukru, cukrem waniliowym i 3 łyżeczkami proszku do pieczenia. Dodać 1 kostkę margaryny, 5 żółtek i 1 sporą łyż. smalcu. Zagnieść ciasto i wstawić do lodówki (nawet na kilka dni). 
Do szarlotki najlepsze są jabłka antonówki. Daje ich dużo ( 2 kg).  Obieram, kroję w ósemki i krótko duszę z cukrem i cynamonem- do smaku. Do wystudzonych jabłek dodaję 2 galaretki cytrynowe. Połowę ciasta ścieram na tarce (na dużych oczkach). Posypuję bułką tartą, przekładam jabłka, 5 białek ubijam z 1 szkl. cukru i 2 łyżkami mąki ziemniaczanej. Białka układam na jabłka i posypują drugą połową ciasta. Wstawiam do nagrzanego do 180 st. pieca. Piekę około 45 min. Po wystudzeniu oprószam cukrem pudrem. Ciasto wyszło dobre. Spotkanie rodzinne było jak zwykle miłe. Życie toczy się dalej.....    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz