wtorek, 14 maja 2013

Przyjaźń

Dziś odwiedziła nas  moja pierwsza w nowej rzeczywistości przyjaciółka. Gdy przyjechałam na Lubelszczyznę jednym z moich marzeń było spotkać choć jedną przyjaciółkę od serca. Może jestem za stara na nowe przyjaźnie, ale może się uda. Mam już jedną przyjaciółkę. Mieszka niestety 650 km ode mnie. Bardzo tęsknię za spotkaniami z nią. Teraz nasze telefony wieczorami są rozgrzane do czerwoności, ale to nie to. Dlatego szukam tutaj przyjaźni i mam nadzieję, że to co między nami zaiskrzyło to serdeczna , długotrwała przyjaźń....... 







 

1 komentarz:

  1. I wcale się nie dziwie... że zaiskrzyło... Bo jest Pani cudną kobietą... Kasia Enerlich

    OdpowiedzUsuń